Pożegnanie
Gdy cicha noc i wspomnień koc kołysze mnie
na brzuchu
W zwyczaju mam powiedzieć Ci, że
kocham… przy Twym uchu
W dotyku warg przytulać się do ciepła
Twojej twarzy
A w słowach rąk wytrącać się ze świata
zwykłych wrażeń
Nadzieję mam, że czekasz, bo ja się tam
wybieram
W oddechu swym wyczuwam, że czas mi w drogę
teraz
Swe serce Ci oddaję, umieram po raz
drugi
Bo pierwszy raz skonałem, gdy los mi Cię
zagubił
Komentarze (4)
Z delikatną nostalgią, tęsknym biciem serduszka z
ciepłym rymem napisany wiersz.Zmieniłabym tylko formę
w jakiej jest zapisany.Jednak to indywidualna sprawa
autora.Czas świąt często wzrusza i przywołuje
wspomnienia, życzę "tego spotkania" i wszelakiej
radości.M.
Bardzo ładny wierszyk taki cieplutki i te rymy dzięki
nim bardzo przyjemnie i lekko się go czyta.
Przepiękny wiersz w Miłości skąpany i umieranie z Nią
razem w kochaniu Podoba mi się bardzo tak
wypowiedziane prawdziwe uczucie w doborze słów i
melodii wrażłiwosci Pozdrawiam
prawie delikatny erotyk ale końcówka troszkę
smutna,ale bardzo podoba mi się całość...