pożegnanie
twej twarzy nie widziałem
pragnień minionych
tęsknota niczyja
za oknem kap kap
po szybie świat się zwija
kroplami istnień
dusza przyklejona pod okapem
chroni swe bycie
należne miejsce
w świata zapomnianym
zakątku myśli
szalony śmiech chowa
się po kątach
zadąsany na upływający
czas swego trwania
ciało boli układając
pieśni bez treści
zaplątane w wiatr
odchodzące cicho
byś nie usłyszała
w mój martwy świat
drogi wybrane nie zawsze są tymi na których chciałoby się być__enigmatycznośc myśli...
Komentarze (29)
Piękny ten wiersz... hmmm miłość czemu nie może być
piękna w życiu? czemu są zapewnienia i nagle drogi się
rozchodzą? czemu ludzie ranią...
Melancholijny, ale też bardzo romantyczny. warto
dopracować...mnie osobiście razi "me', "swe"
itd...moje, swoje...
januszku:) witaj, czytam wiersz i znajduję w nim wiele
fajnych wersów np."dusza przyklejona pod okapem
chroni swe bycie" i wiele innych, one czynią ten
wiersz wielce interesującym i godnym przeczytania
Pożegnanie...uczuć, wspomnień,miłości, ukochanej
osoby...piękny wiersz.
ciągle myślę... enigamtycznie... nie przestaję, jak
deszcz...
Janusz deszcz to nie koniec świata...Pozdrawiam
serdecznie:)
spodziewałem się czegoś wtórnego i debilnego, bo nie
dość, że na topie, to jeszcze tytuł taki zapowiadający
coś banalnego... ale pozory mylą. Wiersz naprawdę
dobry - nie dla wszystkich i o niczym, a dla
wrażliwych i coś im sobą niesie. Zasłużony w pełni
głos, już dwudziesty ósmy!
To nieustanny deszcz melancholijnie działa na nas, nie
dając nam chwili wytchnienia...niech już wreszcie
zaświeci słońce, ogrzeje nasze myśli i wzbudzi w
sercach radość...pozdrawiam cieplutko :)
trzeba się poskładać by nie dac się takim
nastrojom..Wiersz śliczny,ale smutniutki...Pozdrawiam
"....w świata zapomnianym
zakątku myśli.... " ......nigdy nie przestawaj
poszukiwać...;-)))...nigdy...;-)))
pozdrawiam mokrych liści szelestem...;-)))
Ciekawe, choć bardzo smutne..
To chyba jeden z lepszych Twoich wierszy, które
czytałam, nie mniej jednak pewne zmiany by się
przydały… A w trzeciej strofce, na pewno miało
być „zadąsany”? Pozdrawiam :)
pełen żalu, niemocy i zwątpienia; człowiek uczy sie na
błędach, nie zawsze jednak można postępować zgodnie z
tylko własną wizją... ale warto poszukać pozytywów w
każdej sytuacji, pozdrawiam
Panie, który mnie ciszą poisz i karmisz błękitem/
i gwiazdy mi otrząsasz, księżyce z jabłoni/
i Twój wieczór mi dobrą łąką dzwoni/
i niebem gwiazdy nocą przesiewasz, jak sitem/
O, zabierz z słów mych smętnych, jak sznur ptaków
lotnych/
tę tęsknotę błękitną i marzeń mych męstwo/
oczu - zwątpienie wieczne i ludzkie - wilgotnych/
wszak, Panie, z tego świata jest moje królestwo/
Odsuń ode mnie źrenic Twych ogień i morze/
ogień, co pali, morze, co chłodzi w ukryciu/-
O, zatop nim głębinę, w którą schodzą zorze/
i, jak duszę miłości, tak mnie wydaj życiu... (J.
Liebert, Modlitwa)
"tęsknota niczyja(...)
Świat zapomniany(...)
ciało boli(...)"
jak zwykle poruszająco