Pożegnanie
Nie patrz tak na mnie Kochany
Jest tak mało mnie-zostaw dla innych
Udawaj cynicznie,że się nie znamy
Że nie czujemy naszych serc
niewinnych
To co było nie powróci
Nie ma sensu załamywać rąk
Szary dzień dawnych nas w kąt rzuci-
Żal bliskości-lepiej być daleko stąd
Nie patrz tak na mnie Słońce
Nie zaznaczaj miejsc należących
do
Ciebie
Moje usta wciąż gorące
Pozostają bez Twych jak o suchym
chlebie
Poranność zagląda w istnienie
Na daremno Cię zatrzymuję-
Tyś ulotne jest stworzenie-
Odejdź,już wariuję
Nie patrz tak na mnie Kochany!
Ja też nie patrzę nawet gdy po
spojrzeniu
brodzisz
Zapamiętam Cię i oprawię w srebrne
ramy
"Słyszysz"?
Słyszę-wiem że odchodzisz
Nie patrz tak na mnie
Jakbym zgasiła słońce
Tylko księżyc prawdę wie
Że są początki i końce
Lecz kiedy znów się odnajdziemy
na
dnie?
Ja pytam Ciebie,Ty mnie
Nie znamy się już
Mijamy nocami,liczymy dni-
Kochany
Nie patrz tak na mnie
Już nie zależy mi-
Idź...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.