Pożegnanie
Drodzy Wy…
na tym kawałku pergaminu
chciałabym się z Wami pożegnać.
Okoliczności nie są zbyt piękne…
nie takie pewnie jak oczekiwano.
Wyrzec Wam prosto w oczy nie zdołałam,
zachowałam się jak tchórz.
Zatrzymalibyście mnie,
tego się obawiałam,
dlatego postąpiłam tak nie inaczej.
Świat nie pozwalał na nic innego.
Nie miałam wyboru,
więc wybaczcie mi
to niestosowne zachowanie.
Ze smutkiem piszę słowa te,
dusza ma będzie tęsknić za Wami…
Wy pewnie też.
Nim skończycie czytać,
mnie na tym znojnym świecie już nie
będzie.
Nie chcę żadnego płaczu, ni lamentu.
Nie tego od Was oczekuję.
Żyjcie tak,
jakby ta sytuacja nie miała miejsca
w Waszym życiu.
Komentarze (3)
No to pa:) Do jutra.
Śmierć i pożegnania zawsze są smutne,
przytłaczające..Jednak targnięcia się na swoje życie
nigdy nie poprę..Mówię: NIE! M.
ale ma powód w Twoim Wykrzycz wierszem Czekam na
wiersz Ładnie piszesz Serdeczności:)