Pożegnanie....
Zmęczona ,strudzona
Tak ,jakby to już nie była ona
Życie jej ,nie rozpieszczało
Wiele smutku ,jej w życiu dało
Choroba ją ,nie oszczędzała
A i rodzina też dokładała.
Samotna strudzona i życiem zmęczona
W nikim niema zrozumienia,
Ani wsparcia ,ani pocieszenia
Przez nikogo niekochana
Bardzo samotna,niezrozumiana
Tak w życiu z siebie , dużo dawała
W zamian niczego, dla siebie nie
chciała
Teraz zostały; smutek, żal ,załamanie
I tylko jedno- z tym światem
Ostatnie- Pożegnanie!
Komentarze (1)
Wiersz jest śliczny.Pasuje do życia i śmierci mojej
koleżanki. Asia zmarła 4.09.2007r mając zaledwie 22
lata.