POŻEGNANIE
-POŻEGNANIE-
Życie bezlitosne do ziemi przytłacza
Nagle i okrutnie z serca coś wyrwa
Los ogromne kłody pod nogi wciąż wtacza
Tylko Śmierć się cieszy bo Ona ma żniwa.
Trudno to zrozumieć czarna rozpacz miota
Jak ochłonąć z bólu gdy jak ogień pali
Już się otwierają z drugiej strony wrota
Nie można nic zrobić jesteśmy za mali.
Ciężko żyć na świecie gdy nie ma radości
Kiedy nam brakuje nadziei i słońca
Smutki przemijają radość znów zagości
Bo nie można cierpieć i płakać bez końca.
Teraz z aniołami dom twój będzie w niebie
A my nad mogiłą do Pana wołamy
Ojciec Święty wesprze gdy będziesz w
potrzebie
A ból i cierpienie Bogu powierzamy.
Nap.LECH KAMINSKI
Komentarze (10)
Bardzo ładny. Z przyjemnością przeczytałem.
Witam. refleksja bardzo pięknie napisana choć taka
drastyczna...zawsze pożegnania są bolesne a zwłaszcza
jeżeli chodzi o odejście na zawsze...ból, rozpacz tu
nie ma granic...modlitwa pomaga przetrwać te ciężkie
chwile. pozdrawiam serdecznie. miłego dnia.
Witam. refleksja bardzo pięknie napisana choć taka
drastyczna...zawsze pożegnania są bolesne a zwłaszcza
jeżeli chodzi o odejście na zawsze...ból, rozpacz tu
nie ma granic...modlitwa pomaga przetrwać te ciężkie
chwile. pozdrawiam serdecznie. miłego dnia.
Ciężkie są pożegnania.. a tym bardziej osób
bliskich...
Taki jest majestat śmierci. Pozdrawiam.
Taki jest majestat śmierci. Pozdrawiam.
Taki jest majestat śmierci. Pozdrawiam.
Bardzo ładne pożegnanie. Nikt z Nas nie lubi takich
pożegnań. Pozdrawiam
Ból i cierpienie Bogu powierzamy
pozdrawiam:)
-- śmierć, to takie trudne, zwłaszcza, gdy ktoś bliski
odchodzi..