Pożegnanie
I kiedy tak stałem nad tym stawem
I kiedy nareszcie zrozumiałem
Że jest to nasz ostatni taniec
Że jest to nasze pożegnanie
Ostateczne, nieodwracalne
Bo wcześniej jakieś trwały
Przez czas pewien
Lecz nasze dusze (zapewne)
Do siebie powracały
I trwaliśmy „ten jeden dzień dłużej”
Teraz, to jest nasz ostatni taniec
To jest nasze pożegnanie
Bezwonne, przyschłe, tanie
Tak wygląda pożegnanie
Z Tobą moja miła
Że nas nie ma
Że miłość się skończyła
Zatańczmy
Raz- dwa- trzy
Raz- dwa -trzy
Dunka na dwa serca, serduszka
Się kłania
Raz – dwa zwalnia
Trzy - znowu się wyłania
I tak trwa ten ostatni taniec
Ten na ckliwe pożegnanie
Raz – nigdy się nie kończy
Dwa - a nawet gdyby
Trzy - jest tak uroczy...
Cztery - że dumnie w nieskończoność
Kroczy
Komentarze (13)
O ile takie pożegnanie może się podobać, to tak jest w
moim przypadku.
:) Poczekam i znowu wpadnę :)
Dobranoc :)
Dziękuje za powitanie. Myślałem o kompozycji, ale nie
jest jeszcze gotowa. Dzięki, jeszcze raz, za uwagi.
Pozdrawiam.
Pozwolisz ze najpierw powitam Cię na Beju i pozwole
sobie zyczyc miłej zabawy i pogodnych spotkań
a teraz wypowiem się na temat Twojego tekstu :)
Jak dla mnie - podoba mi się chociaż melanchlijny a
nawet bardzo smutny Mógłby być dobrą piosenką Szkoda
że nie ma ścieżki dźwiękowej
Jutro powrócę jeszcze raz przeczytam i sama sobie coś
wymyślę by zaśpiewać
( dobrze że nik mnie nie usłyszy - żaruję :)
Ale pomyśl może znasz kogoś komponuje
Pozdrawiam pogodnie
tzn. moja nie jest lepsza wcale od Twojej:) - inna
troszkę tylko.
to dobrze, Twoja tez niezła. MIałam ochote przerobic
tak jakbym to ja śpiewała - bo dla mnie to piosenka:)
Jest smutna, ale takim spokojnym, pogodzonym smutkiem.
Tak odbieram.
Końcowka w mojej propozycji nadal nie gra - tak
widzę. Trzeba by poswięcic więcej czasu:) Dobranoc
Dzięki za odczucia. Chyba miał zasmucać. cii_szo Twoja
wersja bardzo mi się podoba.
Mnie też zasmucił:)
dość fajny tekst - piosenka:)
Koncówka trochę gorzej się czyta.
Kiedy tak stałem nad tym stawem
Kiedy nareszcie zrozumiałem
Że jest to nasz ostatni taniec
Że to jest nasze pożegnanie
Już ostateczne, nieodwracalne
Bo wcześniej przecież tez bywały
Przez jakiś czas niedługi
Lecz nasze dusze pogubione
Do siebie zawsze powracały
I tak trwaliśmy „jeden dzień dłużej”
Teraz to nasz ostatni taniec
To nasze ciche pożegnanie
Bezwonne przyschłe bardzo tanie
nasze ostatnie pożegnanie
Z Tobą się żegnam moja miła
bo nas już nie ma
już się skończyła
miłość zatańczmy
na
Raz- dwa- trzy
Raz- dwa -trzy
Dunka na dwa serca
Się kłania
Raz – dwa zwalnia
Trzy - znowu się odsłania
Jeszcze trwa ostatni taniec
ckliwe bolesne pożegnanie
Raz – nigdy się nie kończy
Dwa - a nawet gdyby
Trzy - jest tak uroczy
Cztery - w nieskończoność
nocy
Smutno,choć rytmicznie się żegnasz.
Miłego dnia
zasmucił mnie...
Pozegnanie to duze przezycie pozdrawiam
ma rytm,cóż pożegnania nigdy nie są łatwe