pożegnanie
,, z pożegnań rodzi się czas/ skradziona
pamięci cisza"
(Krzysztof Ciereszyński
,,żarliwość")
nagle tak cicho zrobiło się we mnie
pociąg odjechał
padający śnieg litościwie przykrył bolące
miejsca
zostałeś na peronie
z okruchem zamarzającego płatka w oku
a może to łza była
mężowi
Komentarze (22)
Dziękuję serdecznie wszystkim za ciepłe słowa :) To
bardzo miłe i sprawia,że od razu robi się lżej na
serduchu...:)
Ładnie i smutno
Pozdrawiam
Zmrozil i szybkim, precyzyjnym ciosem uderzyl w
rdzen..moją . Najglebsza warstwe cebuli.
To jest prawdziwie autentycznie ARTYSTYCZNY biały
wiersz. Na poziomie najlepszych.
Padam do stóp twojego talentu
Pozdrawiam z pokorą
Wiersz tak wymowny,ze nic nie trzeba mowic. Bardzo sie
podoba w jaki sposob wyrazilas to co tuz pod skora.
Moc serdecznosci.
bardzo trafił w moje emocje i odczucia, pozdrawiam
ładny, pełen emocji wiersz
Bardzo wymowne.
Piękna i wymowna miniaturka,
Serdeczności:)
...pozdrawiam...:))
Tak, śliczna miniaturka. Podrawiam serdecznie:))
Pewnie to była łza :) Jestem pewien :) Pozdrawiam +++
Śliczna miniaturka, pożegnania są zawsze smutne.
Pozdrawiam:)
ciekawie piszesz ..
Piękna miniatura, niemal widać tę scenkę.
podoba mi się wiersz, każde słowo ukazuje smutek,
oddaje klimat pożegnania, pozdrawiam serdecznie :)