Pożegnanie
Pisać o wszystkim i o niczym. Pożegnanie z kolejnym kompanem w wędrówce po świecie wierszy.
Zapadł zmrok
cisza wokół mnie
usta szepczą coś
słysze kroki słów
Witam się z piórem
zapraszając w podróż
jednym ruchem
piszę kolejny wers
Jak nikt
mnie rozumie
uwiecznie fragmenty
mojej wyobraźni
Kiedyś wyraźniej
zapełniał kartki
swym atramentem
kończył akapit
Przelewałem
swoje myśli
aż nagle
wylał się atrament
Jednym ruchem
przypieczętował
rozstanie
A czy Wy nadal przelewacie na papier czy jednak zmieniliście na klawiaturę? Pozdrawiam
Komentarze (8)
Już dawno rozstałam się z pisaniem na czym się da.
Bywało, że nawet w kawiarnianym ogródku, na serwetce
spisywałam coś, co mogło mi ulecieć. Jedynie
wyjeżdżając w góry, lub nad morze nie biorę laptopa,
wtedy spisuję myśli wieczorem w notatniku.
Ale pióro i atrament mam. Dostałam w prezencie na
Gwiazdkę od Syna.
Wierszyk niesie właśnie treści o piszącym.
Pozdrawiam.
ja piszę tylko na laptopie,
i wszystko archiwizuję na nośnikach pamięci:)
oszczędzam las;)
serdecznosci:) z podobaniem dla wiersza pozdrawiam:)
Witaj.
Mam nadzieje, że nie żegnasz się z pisaniem, wyczuwam,
jakby zawiedzenie, rozgoryczenie, Peela.
Pozdrawiam serdecznie.,:)
Ja zawsze przelewam najpierw na papier, dopiero
później przepisuję dalej w świat...pozdrawiam :)
Jakby rozgoryczenie wylało się wraz z atramentem na
pustą kartkę.
Pozdrawiam.
różnie
na urlopie jednak na papierze
Piękny wiersz...wszystko piszę tradycyjnie na
kartkach...pozdrawiam i słoneczko z nad morza
przesyłam.
Przelewam wszystko na klawiaturę komputera lub
telefonu ale wszystkie moje zapiski prędzej czy
później trafiają też na kartki zeszytów, notatnikow
itp.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)