Pożegnanie z bejem
Dla dziadka, bo wiem, że to miejsce było dla niego ważne.
Dzisiaj tj. 24.06.2018r odszedł od nas, po długim pobycie w szpitalu, mój dziadek Andrzej Sochowicz znany Wam jako Stumpy. Wiem, że portal ten umożliwił mu nowe znajomości pomimo nie wychodzenia z domu dlatego myślę, że należy się Wam ta informacja. Pisanie wierszy sprawiało mu mnóstwo radości i mam ich przy sobie całą masę, ale nie będę za niego publikować kolejnych jeszcze nie zamieszczonych. Może kiedyś uda się je wydać przynajmniej w postaci maleńkiego tomiku, choć materiału jest na 100 takich. Dziadek lubił się z Wami kłócić o swoje racje, lubił czytać co uważacie i jakie błędne wyobrażenie macie czasami a propo tego co napisał. Zdarzało się też, że wpuszczał Was trochę w maliny... Pamiętacie Sochę? Tak, tak. Andrzej Sochowicz, Stumpy, Socha. Ale słyszałam, że Stumpy prawie dorównał Sosze umiejętnościami w sonetach także prześcigał sam siebie. Dlaczego? Bo się nudził, bo wy się daliście nabierać a nas to odrobinę bawiło. Był tutaj też Pan, który wymieniał z nim maile, dziękuję, dzięki Panu nauczył się korzystać z poczty elektronicznej, a wcześniej nie chciał. Dziękuję Wam wszystkim, że dostarczaliście mu zajęć kiedy był sam w domu i się nudził. Choć zdarzało się i tak, że kiedy go odwiedzałam ja czy mama, on wolał pisać do Was niż rozmawiać z nami. To ostatni wpis tutaj, zapamiętajcie go miło!
Kochająca wnuczka
Komentarze (100)
A toż ci intryga..
23.09.2017 na wieść o śmierci Sochy napisałem:
Wyjątkowy jest ten sonet i niech taki pozostanie jako
swoiste "Exegi monumentum". R.I.P.
Wczoraj 24.06.2018 na wieść oo śmierci Stumpiego
napisałem:
Pięknie dziękuję Stumpiemu za Jego poezję, wizyty na
moim koncie, czytanie mojej twórczości i od czasu do
czasu jej skomentowanie. R.I.P.
Jeśli Socha vel Stumpy nie umarł, jak niektórzy
przypuszczają, to fajnie - cieszę się. Tajemnicza
"wnuczka" wprowadziła jakiś zamęt tylko z sobie
znanego powodu. Być może za jakiś czas się dowiemy, o
co chodziło.
Cześć Jego pamięci. Tworzył piękne utwory. Miło, że
miałaś dostęp i hasła i dałaś radę wejść i nam tą
smutną wiadomość obwieścić. Nie wiedząc martwilibyśmy
się, a tak możemy otoczyć go modlitwą. Św. Jan
Chrzciciel przyszedł po niego.
Niech spoczywa w pokoju.
Deby – ma racje jestem zniesmaczona takim podejściem
do sprawy jawne oszustwo w stylu może ktoś mi
podpowie, jaki to styl?
Śmiał się z nas, czy to nie cyniczne?
Poniekąd zżywamy się z ludźmi piszącymi tu na Beju,
lubimy bardziej lub mniej, cieszymy się z każdego
wiersza a tu okazuje się, że ktoś umiera, aby za parę
dni, miesięcy na nowo odżyć i śmiać się z nas, że
udało się kolejny raz zrobić nas na szaro, a jego
wnuczka nas poinformuje o kojeni śmierci i radości
dziadka jak to on znowu miał radość, aby zrobić nas na
szaro...
Wygłupy nie sądzę, ale wiem, że teraz każdy traci na
wiarygodności przez takie idiotyczne zachowanie, co
niektórych osób z specyficznym poczuciem humoru:(
Sorry za ten komentarz, jeśli ktoś postępuje w ten
sposób musi pamiętać, że ostra krytyka musi go
dotknąć!
Ola...
wielki żal i smutek wyrazy współczucia dla Rodziny -
odszedł Mistrz sonetów które wprost uwielbiałam czytać
czy to Stumpy czy tez Socha pisał pięknie i będzie mi
brak tych wierszy - wiem że był jeden dedykowany dla
mnie byłam tym zaszczycona -żegnaj Stumpy będziesz w
mojej pamięci[*]
Czuję się zrobiony w konia. Potwierdzam nazwisko, bo
to ja z nim korespondowałem. I lubiłem i jednego i
drugiego (w sumie tego samego). „Śmierć” sochy
przeżyłem mocno, więc nie będę się żegnał drugi raz.
Zresztą kto wie, czy to śmierć autentyczna. „Wnuczka”
doszła do słowa i wtedy i teraz. Uważam, że takich
żartów z fingowanie własnej śmierci się nie robi.
Do zobaczenia! I módlmy się za tego spośród nas, który
pierwszy będzie miał okazję się z Tobą spotkać
Andrzeju.
Smutna wiadomość ...
wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie ...
https://www.youtube.com/watch?v=AXW2lsuB97Q
do zobaczenia Stumpy przyjacielu ...
To bardzo smutna wiadomość. Moje wyrazy wsoółczucia.
Jestem zaskoczona, że Socha to
Stumpy, ale to wyjaśnia nieprzeciętny urok sonetów.
Wierszy o Rudej nie zapomnimy!
Pięknie dziękuję Stumpiemu za Jego poezję, wizyty na
moim koncie, czytanie mojej twórczości i od czasu do
czasu jej skomentowanie. R.I.P.
Wyrazy współczucia - szkoda wielka i smutek - kiedy
odchodzi kolega po pasji...
Do zobaczenia!
we wrześniu wszyscy dali się nabrać śmierć dla ludzi
to istna makabra
Jeśli Dziadek umarł po raz ostatni, to smutna
wiadomość. A jeśli do trzech razy sztuka, to do
poczytania...
Pozdrawiam Wnuczkę.
Smutne, wiec tylko wyrazy współczucia składam!