Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pożegnanie z bejem

Dla dziadka, bo wiem, że to miejsce było dla niego ważne.

Dzisiaj tj. 24.06.2018r odszedł od nas, po długim pobycie w szpitalu, mój dziadek Andrzej Sochowicz znany Wam jako Stumpy. Wiem, że portal ten umożliwił mu nowe znajomości pomimo nie wychodzenia z domu dlatego myślę, że należy się Wam ta informacja. Pisanie wierszy sprawiało mu mnóstwo radości i mam ich przy sobie całą masę, ale nie będę za niego publikować kolejnych jeszcze nie zamieszczonych. Może kiedyś uda się je wydać przynajmniej w postaci maleńkiego tomiku, choć materiału jest na 100 takich. Dziadek lubił się z Wami kłócić o swoje racje, lubił czytać co uważacie i jakie błędne wyobrażenie macie czasami a propo tego co napisał. Zdarzało się też, że wpuszczał Was trochę w maliny... Pamiętacie Sochę? Tak, tak. Andrzej Sochowicz, Stumpy, Socha. Ale słyszałam, że Stumpy prawie dorównał Sosze umiejętnościami w sonetach także prześcigał sam siebie. Dlaczego? Bo się nudził, bo wy się daliście nabierać a nas to odrobinę bawiło. Był tutaj też Pan, który wymieniał z nim maile, dziękuję, dzięki Panu nauczył się korzystać z poczty elektronicznej, a wcześniej nie chciał. Dziękuję Wam wszystkim, że dostarczaliście mu zajęć kiedy był sam w domu i się nudził. Choć zdarzało się i tak, że kiedy go odwiedzałam ja czy mama, on wolał pisać do Was niż rozmawiać z nami. To ostatni wpis tutaj, zapamiętajcie go miło!

Kochająca wnuczka

autor

Stumpy

Dodano: 2018-06-24 11:19:48
Ten wiersz przeczytano 3545 razy
Oddanych głosów: 47
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (100)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Takie chwile, bardzo bolą, bardzo:(
Przecież wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną:(
Przykro i żal.
Wyrazy współczucia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Niezgodna...
Gdybym wierzyła w śmierć Stumpego nigdy bym nie
popełniła takiej gafy. Problem polega na tym, że w nią
nie wierzę. Przykre...natomiast wierzę, że zdolny
autor robi sobie zabawę na beju w kolejnych odsłonach.
Zupełnie niepotrzebnie.
Mam za duże "internetowe i zawodowe doświadczenie". I
to wszystko...

Rzadko się mylę.

Ola Ola

Dziękujemy Ci Andrzeju za czas, który poswięcałeś dla
Nas, za piekne teksty

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

taka wiadomość zwala z nóg i każdy zadaje sobie
pytanie cóż wart jest to życie...Lubiłam Jego sonety i
Jego wielką miłość do Rudej :)
Moje kondolencje[+]

Ola Ola

Zwaliła mnie z nóg ta smutna wiadomość
Andrzeju uwielbiałam, kochałam Twoje Sonety, Sonety do
Rudej
Nawet nie wiesz, ze ja walczę teraz z poważną chorobą,
jestem w szpitalu
Osobiście dla mnie będzie mi Ciebie bardzo brakować
Spoczywaj w spokoju
Wyrazy współczucia dla rodziny
Spotkamy się Andrzeju,
będzie w Niebie tworzyć
Bardzo mi smutno

niezgodna niezgodna

...ta wiadomość zwala z nóg, jednak moim zdaniem
niepotrzebnie Pani 'zdemaskowała' dziadka...to
pozostawi delikatny niesmak i gdzieś z tyłu głowy mały
znak zapytania, po co to podwójne konto?

Pan Andrzej nie żyje, to przykre i składam z tego
miejsca Jego rodzinie szczere kondolencje...

Spoczywaj w Bogu, obok swojej Rudej.

Halina53 Halina53

Mnie odwiedzał...wielkim żalem czytam wieść o Jedo
śmierci po prawdzie dopiero z tej notki coś niecoś
dowiedziałam się o samym Panu Andrzeju...Bej to
wdpólnota, to więż słowna, czasem tak pitrżebns...
Niechaj Stumpy w naszej pamięci pozostanie, jego
piękne sonety także...
Rodzinie składam szczere wyrazy współczucia...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Kochająca wnuczka ma ogromny dar dopisywania epilogów
w rozrywkowym stylu. Kilka miesięcy temu też pożegnała
portal w imieniu dziadka. Sposób w jaki uczestniczy w
tych mistycznych pogrzebach i stratach ludzkich,
wstrzymuje mnie przed złożeniem kondolencji. Będę
szczera aż do bólu. Nie wierzę w kolejną mistyfikację.


Socha... wrzesień 2017:


Jeżeli sonet ten czytacie to znaczy że czytacie mój
wiersz ostatni.

Gdy wstępuje się w ciszę milkną usta drżące
ból się wolno rozmywa w oparach morfiny
bliscy kryć się starają zrozpaczone miny
i swe smutne spojrzenia w bok uciekające

Nie ma światła w tunelu i kostuchy z kosą
żaden Charon na Styksie w swej łodzi nie czeka
a jednak coś się kończy, wycieka z człowieka
gdy się w chmurach wędruje w sinej mgle na boso

Tyle razy pytałem dlaczego ja właśnie
uchwyciłem się życia rękoma obiema
wiem że oczy się zamkną, zwyczajnie się zaśnie

i że ponoć raj gdzieś tam to dla głupców ściema
w duszy coś się wypali, jak knot świecy zgaśnie
zaś wnuczka wers dopisze że Sochy już nie ma.

Dziadek odszedł dziś nad ranem ze swoimi wierszami.
Już nie przeczytamy jego sonetów...

@@@@@@@@@@
Życzę Kolejnej Dobrej Zabawy na beju...
/deby

molica molica

Serdeczne wyrazy współczucia dla Jemu najbliższych.

ewaes ewaes

Andrzeju... Jesteś już ze swoją Rudą Miłością (*)
bardzo wzruszaly mnie Twoje sonet.
Spoczywa w pokoju (*)

wandaw wandaw

ukochanej*

wandaw wandaw

Pozostanie w naszej pamieci i w jego pieknych sonetach
dla ukochaje Rudej
Wyrazy współczucia dla Rodziny Łączę się w bólu
Niech odpoczywa w pokoju [*]

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »