POŻEGNANIE LATA /D/
Pożegnanie lata się zbliżało
Toteż pożegnać je wesoło wypadało
Zielony konik polny wyciągnął swe struny
I ciagnął je ciągnął wśród trawy
zielonej
Śpiewał i śpiewał wesoło
Usłyszał ten głosik żuczek cherlawy
I nadął się tak jak balon wielki
Oj oj tylko nie pęknij
Lecz on arię swą śpiewał dalej
Gąsienica co drogą podążała
By kokon zrobić na drzewie
By zimę przetrwać ostrą i długą
Cała się nim obwiązała
Śpiewać jednak nie chciała
Biedronka ta w kropeczki czarne
Śpiewając pokazała swe duże oczy
Dwa oczka migały na liściu zielonym
Biedroneczko dobrze tobie
W tym kolorze czerwonym
Dołącz do chórku naszego
Będziesz też z nami śpiewała coś
wesołego
Motylek przelecial kolorowy
On aby zaśpiewać byłby najbardziej
gotowy
Ubrany w sam raz na scenę
A głosik jego diamentowy
Dlatego śpiewaj śpiewaj motylku
Bo ty jesteś do tego gotowy
Stworzyli chórek na łące zielonej
Myśląc a może ktoś jeszcze do nas
dołączy
By śpiewać i grać
Oj będzie wesoło
Będzie wesoło
Komentarze (2)
Mimo ze lato już za nami to miło wrócić tam
wspomnieniami...jeszcze jak ktoś tak ładnie pisze o
lecie:)...z uśmiechem:)
Bardzo obrazkowy,bajeczny wiersz..cudo...nie tylko dla
dzieci...dużo plusików