Pożegnanie lata
Opuszczam Was na kilkanaście dni - jadę w swoje rodzinne strony - Lublin i okolice
zderzyły się lato z jesienią
i chmurka z deszczową chmurą
w dzień półmrok w oczy zagląda
zrobiło się zimno ponuro
błyskawica co złotym grotem
rozdarła jak żagle nadęte
niebo i popłynęły strugi
deszczu ilości niepojęte
nagle się zerwał wiatr z nad morza
szalony a wył w niebogłosy
wyrywał drzewa budził grozę
powywracał wszystko pustoszył
nocą aura spoważniała
groźny wicher w wiatr sie przemienił
rankiem białym gradem sypnęło
czuję już oddech jesieni
Komentarze (48)
Zabrzmiało groźnie pożegnanie lata...
Miłego popołudnia:)
Ładnie o niebezpieczeństwach jesiennej aury, z wiatrem
w tle.
Miłego weekendu życzę Marianko:)
Pięknie o zmianach i pogodzie nadciągającej jesieni.
Pozdrawiam serdecznie
Serdecznie dziękuję wszystkim czytajacym i
komentującym miło mi Was goscić:-)
Piękne pożegnanie lata ale chyba z wyprzedzeniem bo
póko co jesień jak lato.
Ja też we wrześniu byłam w rodzinnych stronach koło
Lublina.
Miłego dnia Marianno
Pięknie. Serdecznie pozdrawiam. :)
jak dobrze, że lato nie daje o sobie zapomnieć,
wczoraj zimny powiew jesieni, a dzisiaj dwadzieścia
stopni na termometrze, pozdrawiam cieplutko :))
Ładnie o czasie nadejścia jesieni...
Pozdrawiam serdecznie :)
Marianno, Twoje pożegnanie lata jest takie naturalne o
ile można tak to nazwać;)
Kto mieszka nad morzem zna taką pogodę i często
odczuwa ten wiatr, który przeszywa aż do szpiku
kości;)
Jak zawsze urzekasz przepięknym wierszem:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Pięknie, chociaż smutno. Tak to juz jesień dumna,
kaprysna i zimna.Pozdrawiam serdecznie :)
jak zwykle pięknie, choć chwilami groźnie
pozdrawiam serdecznie :)
taki zimny ten oddech, a kiedyś było jeszcze gorąco we
wrześniu...dzięki za piekny wiersz...pozdrawiam.
ładny wiersz,pozdrawiam-)
Pięknie. Pozdrawiam :)
Piękny obraz ostatnich dni odchodzącego lata. Z wielką
przyjemnością czytałam. Serdecznie pozdrawiam.:)