Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pożegnanie z Nałogiem

- może nie powinenem tyle pić ? A może nie powinienem tyle oddychać...

Historia rodzi się głęboko wewnątrz człowieka
Dojrzewa, pęcznieje i młotkiem w głowie sieka
Codzienna troska i szara rutyna ci ubywa
Gonisz jednak własny cień, który boki zrywa

Przez palce uciekają tobie 24 godziny
Nie dadzą się zmyć głupie ryfy, stresowe brudy
Kto za dużo pyta, dostaje za dużo odpowiedzi
Gorsza jednak niewiedza i plotki od sąsiedzi

Alkoholu, wszędzie mi zawsze towarzyszyłeś
Obudzałeś we mnie instynkt snajpera
Wszystkie problemy jednym ruchem zmywałeś
W głowie ciągle grała mi twoja orkiestra

Butelkowi kumple szybko się znajdują
A gadka owszem, jakoś bardziej się klei
Co nas łączyło, to zamiłowanie do browara
A teraz cię widzę już tylko jako komara

Teraz pękła nić wszelkiego porozumienia
Gram już teraz w wyższej lidze bycia
Ale wcale nie szukam na siłę starcia
Nie mamy sobie już nic do powiedzenia

Oczywiście nie wszystko idzie jak po maśle
Ba, świat stał się nawet bardziej surowy (!)
Jako, że nie stępiam już swoje myśli i emocje
Adoptowałem życie, plując na syf barowy.



Dodano: 2008-01-16 18:44:08
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

...JusTina... ...JusTina...

''Adoptowałem życie, plując na syf barowy''-pamietaj
trzymam Cię za słowo.

iza w iza w

przemawia do mnie i skądś znam temat, plus dla Ciebie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »