pożeracz snów lub Johnny...
żeby mnie tak z ciebie obudzić... ubieram
skórę
śpiącej królewny - na bezsenność, założone
pozory.
w dwa ognie - oczu ciemność, co zazdrości
ci granit.
(krzyk) przecież kochać tak niepodobna!
mój panie, z tobą na ustach. zasypiam
przerażony -
nie zostawiając po sobie śladu złudzeń. i
wspomnień
na mojej sofie. siedzi chichoczący z bólu
rewizor.
przypomina tego, co dwadzieścia milionów -
posłał w piach. osikowe łózka, madejowe
sny,
z późnych lat trzydziestych. od moich
urodzin,
zaczyna się odwilż i widzenie rzeczy. jakby
za mgłą,
nowy ląd. odkryty przez uczuciowych
ekstremistów.
by zaprzedać duszę temu, co podaje się za
upadłego.
współrzędne na koniec świata, drogi do
indii,
z pamiętnika Morfy. na pamiątkę... wyglądam
kwitnących w ogrodzie kotów i wschodzących
maków.
ażeby zdążyć przed tłumem. co milczy,
niczym przeklęty.
są miejsca gdzie hipnos zasypia jak zwykły
człowiek.
i słowa czulsze od pajęczych drgań - happy
end,
jakby na przekór. królewna przeżyje swój
sen,
ale co to za życie. Johnny (kim będziesz
tej nocy)?
Komentarze (3)
Jak to pięknie wypowiedziane To marzenie każdego
człowieka nieraz realne w przenikaniu nieraz
prawie,żeby być,dotknąć jak pożeracz snu cyt.żeby mnie
tak z ciebie obudzić... ubieram skórę
śpiącej królewny - na bezsenność, założone pozory.
w dwa ognie - oczu ciemność, co zazdrości ci granit.
(krzyk) przecież kochać tak niepodobna! Bardzo dobry,
raczej rozmarzony tak melancholijnie To blues
Pozdrawiam:).
Wspomnienia..marzenia ,,tesknoty,,
mimo roznych przciwnosci losu...w Twiom
sercu zostaly,,,moze na pamiatke,,,tych
dni w ktore musieli zyc rodzice,,,
A teraz,,,czy warto budzic sie ze snu,,,
Dobry refleksyjny,,wzruszajacy wiersz,,
Pozdrawiam jesiennie z daleka.
P.Kornelius ...Czytam, jak zawsze, z dużą
przyjemnością.Serdecznie pozdrawiam.