Poziomkowanie
ugiąłem cię szeptu podmuchem
bawiąc się wiotkością
niczym swawolny wiatr w zaroślach łozin
testujący elastyczność młodych włókien
uchwycone z kądzieli czarne włosy
splecione w warkocz wrzecionem moich dłoni
złączyły cię cięciwą gotową wystrzelić
napięte niecierpliwością ciała
objęty ramieniem wiklinowy koszyk ciebie
pełen upojnych gron ukrytych wśród
piknikowych specjałów układam ostrożnie
na zielonych serwetach rzeźbionych
akantem
czyniąc daninę dla bóstw lasu
podaną wprost z mchu
jesteś jak strawa dla głodnych ust
rozsmarowana poziomkową barwą warg
którą dane było mi wytatuować sobie twarz
ogłaszając swoje zakochanie
sypana sól z ran naszej miłości
zatacza kręgi w szeptach magicznych zaklęć
jak niekończące linie papilarne dni
odciska się na ścianie lasu
naszego lasu
Komentarze (27)
Świetny erotyk!
Rozmarzony wiersz
Pozdrawiam :)
Z serca dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.
Ciekawe poziomkobranie.
Pozdrawiam
Rozmarzony, ciepły, subtelny niebanalny poziomkowy
erotyk. Podoba się :)
Fajne mazanie poziomkowe. :)
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję!
Piękna, subtelną miłość w otoczeniu lasu.
Ogromną przyjemnością jest czytać Twoje wiersze :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za Wasze komentarze i życzę pięknego dnia o
zapachu poziomek!
Zmysłowe smakowanie- pozycjonowanie....świetne
przenośnie, poszłabym też. Pozdrawiam.
oglądać linie papilarne.
pięknie to wyszło Tobie.
Jest magia, poziomki z ich aromatem, las, miękkość
mchu. Pozdrawiam.
Przemiłe uczucie czytać Wasze komentarze, dziękuję!
Życzę poziomkowego nastroju!
Piękny, subtelny erotyk, z zapachem poziomek w tle :)
Dobrej nocy życzę Grusano:)
Od tytułu po ostatnie słowo, super
Pozdrawiam