Poznając siebie
Kiedy przyszedłem do niej była radośnie
uśmiechnięta.
Widząc lekko zaczerwienione policzki,
szepnąłem cichutko do jej ucha, że pragnę
zdobywać z nią najwyższe szczyty,
przemierzając niedostępne zakątki
tajemniczości.
Czule ucałowałem dłoń , mówiąc:
bardzo za Tobą tęskniłem. Promieniała z
zachwytu, a jej delikatne spojrzenie mówiło
wszystko.
Odparła: wreszcie razem . Delikatna
jedwabna skóra jak aksamit gładzi moje
zmysły.
Jesteś jak ogień, który może ugasić tylko
nasza miłość, woda która daje życie i
gasi pragnienie.
Tak, to Ty kochanie tym dla mnie właśnie
jesteś.
Jak słońce które każdego dnia wschodzi i
zasypia razem z nami .
Poznajemy i odkrywamy się
przez całe życie.
Komentarze (81)
Ładnie napisany wiersz o miłości.
Piękne wyznanie miłości do bliskiej sercu osoby -
małżonki Pozdrawiam Jacku
Dziękuję za czytanie, życie w szczęściu bardzo szybko
przemija. Pozdrawiam serdecznie wszystkich: )))
Ładne wyznanie.Nawet życia za mało na odkrywanie.
Ładne wyznanie.Nawet życia za mało na odkrywanie.
Pięknie Jacku
Pozdrawiam:-)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam Jacku.
Pięknie i romantycznie. Pozdrawiam Jacku.
Wiersz nasycony romantyzmem i zmysłowością :)
Bardzo ładne wyznanie miłosne Jacku.
Serdeczności przesyłam:)
Bardzo ładny, romantyczny wiersz
Jakże piękne słowa, odkrywajmy Ją... aż zatraci
się głowa.
pięknie romantycznie ...masz racje odkrywamy
codziennie coś pięknego - to miłość:-)
pozdrawiam
to prawda- odkrywamy się wciąż na nowo
oj - Filutku...
chyba myślisz o krasnoludku.
Pozdrawiam serdecznie