Poznam
Jan Maciej Kłosowski, tomik "Wiersze" w wydawnictwie RADWAN, gorąco polecam!
Zostawiłem ją za plecami,
bo miała jedno mroczne imię,
chyba dzieliła tę cechę z koszmarami,
albo mi się to tylko wydawało,
jak i to że zginę,
bo żaru mi w sercu ubywało.
Zakończył to wiśniowy świt,
on mi siłę dał,
jak wulkan z nocą grał,
a ja to walkę podziwiałem,
potem z nim triumfowałem,
to nie jest mit.
To prawdziwe doświadczenie,
nie dostrzegane w codzienności,
czasami pomarańczowe ziszczenie,
innym razem coś zwykłego,
pocałunek przed powodzią szarości,
jutro poznam smak kolejnego.
Komentarze (5)
doświadczenie - jak często zbyt mało z niego
wynosimy,pozdrawiam
Przyznam, że kilka już Twoich wierszy poczytałam i
widzę, że uporczywie trzymasz się swoich wersów, choć
Ci koledzy podpowiadają co i gdzie NALEŻY koniecznie
poprawić.
Ja nie pojmuje np. tego wersu < podziwiałem,>> Może chciałeś napisać "tę walkę
podziwiałem" ?
Każde doświadczenie nas uczy pisząc wyzwalamy nasz
emocje ,uczucia,,pozdrawiam++
podoba mi się ze względu na treśc ile w słowie można
odnalezć dróg ,bo nasze życie z dróg się składa ,z
chwil które serce zatrzymują łza skropi skronie ,to
wszystko widzę w twych wierszach i to jest dla mnie
pięknem...
Pozdrawiam
A ja jednak polecalabym.Wiersze piekne,zdjecia
cudowne.