Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

późne popołudnie

w promienie słońca
wtulona
spowalniam oddech
wyostrzam zmysły
zapach lata
wciąż kusi

lepka woń
przejrzewających śliw
drażni nozdrza
nieustanny
brzęk pszczół
nie chce wyjść
z ucha
w głębokim cieniu
horda
spragnionych komarzyc
tańczy swój
taniec w kręgu
wyznaczonym
przez światło

w tej chwili
nie chcę
niczego więcej
może jeszcze
zrozumieć
trawy szumiące...

autor

anatea

Dodano: 2009-08-24 17:17:12
Ten wiersz przeczytano 784 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

elka 123 elka 123

Przyjemne to letnie popołudnie. Trochę rozleniwiające.
Może to przez te trawy szumiące.

Alodia Alodia

Dobrze jest tak się wsłuchać w letnie popołudnie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »