Pozostań
mojemu mężowi
pozostań ze mną
w cieniu drzew
w okruchach świec
w zapachu malw
ze mną trwaj
gdy wiatr od Faleronu
smutne pieśni niesie
ty pozostań ze mną
chociaż idzie wrzesień
naucz się mnie budzić
w jesienne poranki
wśród złocistych liści
i babiego lata
naucz się łączyć słowa
i tworzyć symfonie
gdy wiatr szarugę jesienną
w moje włosy wplata
autor
apolonia
Dodano: 2006-09-16 00:27:22
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.