Poźryj na mnie
wiersz gwarowy
Poźryj na mnie
Poźryj na mnie Panie
boś przecie już w niebie.
Jak dobry łotr pytom
Jezusie Kochany,
jo biedno grześnica
na tym łez padole,
boś jest zdrojem łaski
co zagojo rany…
Dejze mi znak jaki,
bez janioła stróza,
ze Cie już nie bolom
moje grzychy Panie,
ze mi je odpuscos
syćkie brzyćkie winy
i ze mnie ceko wielkie
zmartwychwstanie.
Obmyj ze mnie obmyj
bo straśnie załujem,
bo się z przewinami,
straśnie brudnom cujem…
Komentarze (15)
Ładnie napisany,pozdrawiam
wiersz wypełniony wiara i doskonała gwara
góralska....to dobrze ze tradycja ponad wszytko
...brawo.....pozdrawiam
piękna spowiedź ... :)
Krótko. Zachwycił mnie Twój wiersz
...wiara umacnia...Ładnie ze skruchą napisany
wiersz...skłania do zadumy...pozdrawiam :)
Wielkanoc to czas oczyszczenia. Bardzo ładna prośba do
Boga. Pozdrawiam cieplutko :):):)
Piękne poetyckie wyznanie winy i prośba o zmiłowanie.
Serdecznie ciebie pozdrawiam.
prawdziwy rachunek sumienia i szczery żal...
Wystarczy wyleźć przed chałupę..Bóg daje znak
deszczem..i zesyła chlupę :).. M.
Skorusa jak zwykle rozmodlona pięknie. Podziwiam.
To słowa piękne, bo tak czuje się człowiek ze swoją
niedolą i ratunku szuka Wzruszający i wymowny, bo
szczerze brzmi :)
zawsze podziwiam jak ktoś umie gwarą wiersz napisać
Bóg daje znaki, ale trudno je dostrzec :)
Znowu miałem możliwość upajać się tą cudowną gwarą
czytając piękny wiersz. Cóż więcej mogę dodać:)
ślicznie wplecione elementy mowy góralskiej;)
pozdrawiam;)