Pozwól mi
K.Z.
Wykupię wszystkie wspomnienia, tylko pozwól
mi..
Oddam co mam, choćby za jedne realne
doznanie...
Doznanie musnięcia warg, dotyku Twojego,
miękkiego oddechu.
Wiem, że nie mam takich pieniędzy, nie stać
mnie na to,
ale żyję nadzieją, że wygrana na loternii,
choć na to mi zezwoli.
Będę mysleć dniami i nocami,
tylko o tym, jakie liczby mam zakreślić.
Pójdę do zakładów bukmacherskich,
Postawię na zespoły, o których nie mam
pojecia,
Obstawię przypadkowe gonitwy, zagram w
kasynie,
pójdę do magów, dobrych i tych złych
też...
po to by... zapłacić własnej wyobrażni.
Zaplacić jej za jedno realne
doznanie....
Wciąż wracają krótkie myśli, widzę w nich
Cię,
widzę przez sekundę, bo ktoś otwiera mi
oczy..
Szarpią mnie za ramie, zabraniają
marzyć,
karzą zejśc na ziemię, wyciagnąć
wnioski....
Dlaczego nie mogę być tam??? pośród
miłosnego powietrza,
spełnionych słów, fantazyjnych snów,
pośród pól zasianych wiarą i nadzieją,
pośród całujących się żdżbeł trawy na łące
i...
i tych pagórków czule się
przytulających...
Odejdę kiedy bedzie pora, ale pozwól
pozwol kochany, doznać jeszcze raz tego,
tego co nas łączyło, tego co nas do siebie
zbliżyło...
Pozwól mi....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.