Pozwól mi
Pozwól mi zrywać kwiaty,
rosą których nadzieja.
Pozwól codziennego wiatru
słuchać każdego tchnienia.
Pozwól na ciszę wokół,
na szemrzenie strumyka.
Pozwól czuć na twarzy
dotyk ciepłego promyka.
Pozwól otwierać oczy,
gdy świt ozdobą nieba.
Pozwól mi je zamykać
gdy ujrzę szarość cienia.
Pozwól kochać najlepiej
jak tylko to potrafię.
Pozwól bym nie cierpiała,
gdy stracę to kochanie.
Pozwól mi zrywać kwiaty
niczym senne marzenia.
Pozwól, aby to wszystko
warte było spełnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.