pozwól mi
przychodzisz do mnie w ciszy
kiedy nów nawet aniołom
skleja senne powieki
nieruchomieje świat
jeszcze tylko ognik
ledwo drży w kominku
wtulona w twoje ramiona
oddycham lekko
by nie spłoszyć dobrych myśli
może kiedyś znikniesz
jak ostatni klucz żurawi
wśród jesiennych chmur
ale teraz pozwól mi zapomnieć
o tęsknocie osypującej serce
niczym tuman kurzu
autor
JagaJesienna
Dodano: 2020-09-25 21:26:55
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Przepiękny wiersz w jesiennym klimacie.
Pozdrawiam serdecznie :)
zmienność uczuć rodzi tęsknoty... jesień wychodzi
naprzeciw: otwiera drzwi melancholii...
Typowy jesienny nastroj o tej porze, rodza sie z niego
piekne wiersze, jak ten...
dnie pielęgnujesz dobre myśli :)
Dołączam do czytelników, którym spodobał się ten
subtelny obraz, choć do końca nie wiem, czy ten nocny
gość jest ciałem czy duchem. Miłej soboty:)
Niespełnienie i niestałość pisze bardzo ładne wiersze.
Pozdrawiam
zarówno ramiona snu, jak i ukochanego, wyciszają
emocje.
Piękna melancholia.
Dobrego dnia:)
Człowiek pokaleczony kocha pomimo. I żeby się
zaangażować musi o czymś nie pamiętać.
Śliczny.
"Tylko szepcz cichutko: "nie odejdę",
Choćby kłamstwem były twoje słowa
Tylko przytul mocno, najgoręcej.
Chwile szczęścia darując od nowa."
"Weź mnie do gwiazd !" AT
Bardzo ładny, jesienny wiersz o miłości.