Pozwól mi śnić
o pocałunkach bez blizn
miejscach o drżącym dźwięku
niech oddech plącze włosy
pragnienie wyciąga ramię
palących wspomnień
w szczelinach ciemności
narastają szepty
nie do usunięcia
autor
anastazja
Dodano: 2018-04-25 22:19:34
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Witaj Sławomirze - masz rację długo mnie nie było. A
wiesz lat i działeczka, leci. Już pędzę coś wkleić.
Dziękuję za Twoją wytrwałość. Pozdrawiam również
wszystkich czytelników, którzy pochylili się nad moi
wierszem. Dziękuję.
We śnie napisałaś wiersz, który wszystkie inne ma pod
sobą. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Oj, coś długo śnisz Anastazjo (aluzja do tytułu
wiersza) poza bejem. Obudź się i wstaw coś nowego na
portal. :)
Ślę moc serdeczności.
Nie zadają
Śnij o czystej miłości, w której partnerzy nieczadają
sobie bólu. Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Jeśli miłości człowiek wierny,
to co się przyśni, to się spełni!
Pozdrawiam!
piękny sen niech trwa,bardzo subtelnie o miłości
Zmysłowo ujęta miłość.
Pozdrawiam:)
Marek
Ładnie.
Pozdrawiam:)
niechętnie budzimy się z takiego snu (chyba, że na
jawie też tak jest)
Czy jest miłość to jest piękne, a ona sama staje się
samospełniającym się snem, pozdrawiam;)
Pięknie wyrażone pragnienie wielkiej miłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Podoba mi się bardzo ta refleksja:)pozdrawiam
cieplutko:)
Sny o szczęśliwej miłości o poranku budzą marzenia...
blizny są zmorą duszy i ciała
lecz bez nich cóż warte życie
a miłość każda odda się całą
za każdy ślad trwały