Pozytyw/Negatyw
nie zabieraj mnie teraz
nie czas na sen
skażony
rozdrapana rana
to tylko karta
która decyduje
ty zostajesz
ja idę do piachu
współczynnik
dodatni i ujemny
skuty i obojętny
jest ten który to zrobił
już w młodości życie
traci z dnia na dzień
na wartości
zabierze bez litości
wirus z kolebki świata
autor
Barszczyk_Wierszokleta
Dodano: 2010-05-28 00:49:15
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
....jesteśmy zarażeni życiem, zarażeni słowem,
zarażeni sobą.....bardzo przemyślany wiersz....brawo!
z przyjemnością punktuje....;-)))
"już w młodości życie
traci z dnia na dzień
na wartości" - czyżby dlatego, że z każdym minionym
dniem, staje się ono krótsze... dzięki temu nabieramy
niezwykle cennej umiejętności a mianowicię
doświadczenia. To ono, z każdym upływającym dniem,
sprawia, że unikamy wielu błędów w naszym
postępowaniu, staje się naszym coraz sprawniejszym
bodyguardem.