Praca domowa
Na prace domową z polskiego... Jak myślicie co dostanę ? :)
O Weno najczystsza
Co w mroku ulicy
Majaczysz na końcu, przejrzysta
Jako duszyczka co na zbawienie liczy
Przenieś mój umysł i zabierz me ciało
Wznieś mnie na kres świadomości
Lecz tak by myśleli, że nic się nie
stało
I tak by nie czuli samotności
Chcę byś była królową mojego próżnego
istnienia
Chcę być Tobą opętany,
Daj mi choć smuge, choć kroplę
złudzenia,
Że będę przez Ciebie kochany!
Wejdź we mnie, opętaj i składaj wyrazy
Daj mi oszaleć z szybkości tępa.
Wiedz, że rozkoszą są dla mnie rozkazy
Ale oni niech nie wiedzą, żeś ty we mnie
zaklęta
Nie widzę co piszę,
Ręka się trzęsie, ciśnienie podnosi
Ściany wirują, zmysły szaleją
Ostatnie poprawki mój Autor nanosi
Tak, że aż wersy pięknieją
Wyobraźnia szalona gna gdzieś na
przedmieścia
Gonie ją jak samobójca, potrącam w bramie
gościa
I świat znów pokrywa kolorowa tęcza
Znów widzę jak pani dyrektor pod wodą
nagrodę
mi wręcza.
Czuję swój puls i boli mnie głowa
Na dziś już wystarczy moja praca jest
gotowa.
I jestem zmęczony i cały spocony
I znów mama myśli, że brałem
Lecz tylko ja i tylko Wena ,
Wie, że w ten utwór
Całe swoje serce przelałem
Komentarze (2)
musisz trochę zwolnić i dostosować się do mowy
polskiej szybkiego tempa,inaczej ortografia w
strzępach!
Widać zaangażowanie, dobieranie słów, przelewanie
serca, jak to zostało określone.Nie mnie jednak
oceniać...Pozdrawiam.