Praca (uszlachetnia człowieka?)
Skazany już jesteś
na ciągłą harówę
według norm
przepisów
przykazań
wskazówek
- przy pomocy mózgu
serca lub łopaty.
W zamian oczekujesz
konkretnej zapłaty.
Lecz jak wyglądałoby twoje staranie
gdybyś z góry wiedział
że nic nie dostaniesz?
autor
anna
Dodano: 2019-05-01 07:38:16
Ten wiersz przeczytano 6223 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Jestem zdamia - w oparciu o treść
że praca nie musi być ostatecznością!?
Praca może też być zajęciem, które jest nie tyle
profitogenne, ale człowiek jest bardziej szcześliwy.
Tak sobie domniemywam, pod tą tręścią.
Przecież6 nie ma już podziału na klady społeczne,
więc każdy ze swoim życiem może zrobić coś więcej,
tak.
Wiersz ponadczasowy, jak dla mnie.
Pozdrawiam serdecznie Anno!
Też by harował, bo często tak jest...praca i figa w
zamian...
Pozdrawuam Aniu
To prawda szczera że za pracę trzeba dostać zapłatę ,
bo inaczej nici z pracy .
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie napisane to chyba prawda że praca uszlachetnia
człowieka choć niektórzy twierdzą że pracuj i pracuj a
garb ci sam wyrośnie.Pozdrawiam.
No cóż...Harowałbym za frico...Zwłaszcza,że to
lubię...
Pozdrawiam:)
Pewnie, by nie wyglądało w ogóle :)
Ciekawa refleksja z wiersza płynie.
Pozdrawiam
Zaślepiła gros ludzi pogoń za zyskiem. Wszystko, co
robimy, musi być rentowne. Niszczy nas dochodowe,
koniecznie opłacalne, biznesowe patrzenie — także na
sztukę, czy kulturę... Pozdrawiam anno.
Dziś za friko nikt nie będzie pracował...no niestety
kapitalizm.Pozdrawiam Aniu.
Doskonały wiersz zmuszający do przemyśleń i
zastanowienia się nad tak niby prostymi pytaniami.
Pozdrawiam serdecznie
nigdy nie przewidzisz ludzkiej natury, więc zawsze
żądaj zapłaty z góry.
Pozdrawiam serdecznie
Takie życie... za dormo to nawet ptaszki nie chcą
śpiewać jak powiedział pewien organista przed ślubem
mojega syna i wziął 500 stów, pozdrawiam Anno :)
Witaj Aniu:)
Ciekawe pytanie zadałaś.Myślę,że nie bardzo wiemy co
byśmy zrobili.Ale zastanowić się warto:)
Pozdrawiam serdecznie:)
rzuciłabym łopatę i poszła w pierony
gdybym wiedziała,że za nią nic nie dostanę
miłego dnia:)
Ciekawe pytanie,pewnie każdy z nas miałby coś do
powiedzenia...pozdrawiam Aniu majowo :)