Pragnienia
Pragnę przeprosić... przeprosić Cię
szczerzę
Bez wahania, bez zwątpienia prosić o
wybaczenie...
Czy mi odpuścisz i zachwycisz mą duszę??
Milczysz...
Tak sobie siedziałam, tak rozmyślałam,
W swych fantazjach się zatapiałam...
Chcesz poznać me marzenia? Me najskrytsze
pragnienia...?
Chcę byś mnie porwał... porwał daleko
Chcę żyć zdala od zgiełku i życia
codziennego
Świat taki smutny, przechodzi w
rutynę...
A ja tak mocno wierzyłam, tak długo
nadzieją się karmiłam...
Czy możesz mnie porwać... porwać
daleko??
A gdy już będziemy w tym cudownym miejscu,
zdala od ludzi i życia szarego...
... Dam Ci coś wyjątkowego,
Coś od nieba lepszego...
Gdyby nasze usta się spotkały...
Gdyby nasze dłonie się splatały...
Gdyby nasze ciała w jednym rytmie się
poruszały...
Czy można nasycić się dotykiem?
Czy można uwodzić szykiem?
Proszę powiedz, czy można rozpalić zmysły
jednym dotykiem...?!
Czy mogę poznać Twój zapach?
Czy mogę poznać Twój smak?
Czy mogę poznać Twój cały świat?
Milczysz...
Wiem... to kilometry dzielą nas...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.