pragnienia i tęsknoty....
gdy wczesnym rankiem oczy otwieram,
szukam cię wkoło bardzo stęskniony
co noc w snach cię wzrokiem rozbieram
twe serce kradnę zabieram w me strony
we śnie wciąż widzę jak leżysz odkryta
a ciało z jedwabną pościelą splątane
ma ręka podąża za Tobą skryta
dotykam powoli ciało rozgrzane
odgarniam włosy ciemne, pachnące
całuje czule, twój oddech przyspiesza
zanurzam dłoń między nogi drżące
szaleje, pragnę, wszystko się miesza
i nagle promień słońca mnie wita
budzę się nagle cały zdyszany
gdzie są twe ciemne oczy miła
gdzie zniknął głos Twój we śnie słyszany
Komentarze (6)
sni ci sie i sni ,ktos bliski ze obok spi , tak
pieknie wysniony wiersz , niech przysni sie ktos i mi
.. ladny wiersz
gorąco i cudnie .oby sen stał sie jawą .pozdrawiam
Ależ gorąco się zrobiło... Ukłony :))
One sprawiają, że z chęcią kruszejemy, że wpadamy w
ten wir spijający dobro owocowe.
obrazowy opis sennego marzenia piękny pozdrawiam
Senne marzenia pięknie opisane.