Pragnienia Wampira
Cicha noc okryta blaskiem,
ubrana w srebrzyste promienie księżyca.
Dla niego mrok poruszył ścieszki,
wyrył nowe drogi.
Pragnął ujżeć ciało kobiety,
zimnej szyi w pełni.
Ciepłej krwii z delikatnej dziewicy,
czerwieni róży jej płatków.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.