Pragnienie
Dla ciebie mój skarbie
Gdy mnie całujesz me ciało zaczyna drżeć
czuję jak bardzo ty pragniesz mnie mieć
pobudza mnie ciepło ust twych
aż dech zapiera w piersiach mych
sprawia mi radość każdy, pojedynczy dotyk
twój
każde muśnięcie drażni mnie, ukochany
mój
gdy po ciele mym wędrują ręce twe
raz wolniej, subtelniej i delikatniej
raz szybciej, mocniej i gwałtowniej
wtedy powoli otwiera się łono me
gdy pieścisz czule i starannie me
nabrzmiałe piersi
to doprowadzasz mnie do granic
wytrzymałości
gdy kończysz już całą tą wstępną grę
i wchodzisz ze swym pożądaniem we mnie
przenikające ciepło ogarnia me ciało
kropelki potu wstępują na me czoło
powoli jedna po drugiej z mej twarzy
spływa
na szyję, na piersi, całe me ciało
obmywa
gdy twe ruchy stają się coraz bardziej
gwałtowne
w ten wszystko staje się jasne i wymowne
wprowadzasz mnie w stan błogości
i wtedy czuję się pełna miłości
a gdy kończysz wpadasz w ramiona me
i ja wtedy mocno przytulam do siebie cię
i wiem, że tej chwili nikt nam nie
odbierze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.