Pragnienie
Wiersz powstal pod wpływem wysłuchania Preludium deszczowego F.Chopina
Noc światło granatem przetyka,
w ulicznych zakątkach brzmi piano.
Gdzieś w głębi kawiarni muzyka.
Zbłąkany przechodzień przystanął.
Stęskniony domowej przystani,
bezdomny w samotni swych marzeń.
Los kielich goryczy postawił
i gorzko i słono zarazem.
Noc ciszą zagrała na skroniach.
Z granatu kropelka spłynęła
i druga i trzecia – brzmiał chorał.
Płynęła żałosnych słów rzeka.
Przez chwilę się poczuł jak nowy,
obmyty z ciężaru istnienia.
Bezdomny w preludium deszczowym
z biedaka w poetę się zmieniał.
Ucichły deszczowe klawisze,
a jemu wciąż grała muzyka.
Do życia z poezją znów wyszedł.
Zapragnął na nowo rozkwitać.
Komentarze (22)
Piękny wiersz Magdo*, u Ciebie zawsze jest czym się
zachwycić:)
zatrzymałaś mnie na dłużej usiadłem zamykając oczy aby
usłyszeć magię Chopinowskich nokturnów
pozdrawiam
Naprawdę piękny wiersz, ale pod wpływem takiego
pianisty to nie dziwi, oczywiście gdyby nie zdolności
Autorki to też by nic z tego nie wyszło, a tak wyszedł
świetny wiersz.
Miłego dnia życzę i serdeczności przesyłam:)
Wielki talent i wielki szacunek pozdrawiam
muzyka z przyrodą współgra ;)
świetny wiersz Madziu:)
Przepiękny wiersz Magdo.
Świetny tekst,pięknie dobrane
rymy i "serce" widoczne w wierszu.
Cieplutko pozdrawiam:}
Cii- szo. Widzę, że ta łodź jest kontrowersyjna. Może
zmienię ie gubiąc zamysłu.
Wróciłam jeszcze raz:)
Muzyka lekiem na cale zło. Pozdrawiam pogodnie.
Ładnie, płyniemy razem z treścią i muzyką.
Jedynie nie za bardzo mi się podoba
wyrażenie: "na łodzi swych marzeń"
Pozdrawiam ciepło:)
Pieknie Magdo, bo coz wiecej moge dodac.
Cudowne, "preludium deszczowe", uwielbiam.:)
Pozdrawiam cieplo.
Muzyka otwiera przed ludźmi wspaniałe światy. Pomaga
nam się realizować w wielu dziedzinach.
Dziękuję za ten wiersz, magdo.
Mnie w sercu - zawsze coś gra. Nie chcę, żeby się to
zmieniało.
Pozdrawiam ciepło:*:)
rękę wyciągnął i szepnął,
daj mi człowieku piątaka,
preludium wysłuchaj do końca,
a nie dostaniesz kopniaka.
Pozdrawiam serdecznie
rękę wyciągnął i szepnął,
daj mi człowieku piątaka,
preludium wysłuchaj do końca,
a nie dostaniesz kopniaka.
Pozdrawiam serdecznie