Pragnienie
Podaruj mi las
w samo południe.
W nieruchomym skwarze lata
niech uniesie się nad nami
ptasi krzyk
i mój złocisty szept.
Daj mi poranek
różowym brzaskiem zawstydzony,
gdy spod rzęs uniesionych leniwie
spłynie na mnie błękit twoich oczu.
Podaruj mi wieczór jedyny.
Paciorki minut przesypuj
jak najwolniej.
W czerwonym winie lśni odbicie
naszych pochylonych ku sobie serc.
Komentarze (14)
Och, jak ładnie.
ślicznie, subtelnie:)
Ślicznie, romantycznie :)
Pozdrawiam :)
Pięknie napisane....
Paciorki minut przesypuj
jak najwolniej.
Pozdrawiam z upodobaniem
Podoba sie wiersz i to bardzo...
Bardzo ładny delikatny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, subtelnie :)
Rozmarzona i urzekająca poezja.
Życzę szczęścia Olino.
Bardzo ładnie, delikatnie, nawet (dla mnie) za jak na
moją dzikozwierzęcą naturę:). Pozdrawiam
Bardzo łany wiersz. Miło było tu zajrzeć. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ładnie!
Oj, mocne te pragnienia...
o kazdej porze...
Czuje sie je w kazdym wersie.
Lacze serdecznosci :)
Pięknie!
Przepięknie i delikatnie.
Pozdrawiam serdecznie :)