Pragnienie miłości część szósta
Jesteś niczym mgła otulająca moje nagie
ciało,
jak cicha łza spadająca na pragnienie.
Stałeś się najpiękniejszym marzeniem,
które wreszcie choć w części się
spełniło.
Nadal pragnę byś był opadającą mgłą,
aby to, co jest między nami, nigdy się nie
skończyło.
Bo gdy jesteś ze mną - ja kwitnę, gdy
odchodzisz - umieram.
Ciało zostaje, ale duszę ze sobą
zabierasz.
Nie umiem bez ciebie żyć i kochać nie
umiem.
Powoli staję się nicością, prostych słów
nie rozumiem.
28.10. 1996
A jednak ja nadal żyję….
wspomnieniami…tamtymi chwilami..
„Całe życie na Ciebie czekałam „
przemknęła przez jej głowę myśl,
gdy poczuła go blisko siebie.
Serce biło jak oszalałe, czuła wręcz
fizyczny ból,
gdy zaczął całować z żarem,
którego się nie spodziewała.
Budziły się w niej nienasycone tęsknoty
rodzące się w głębi jestestwa.
Przeżywała nieznaną dotąd rozkosz.
Gdy powiódł w górę jej uda i dotknął
„tam”
poczuła, że się roztapia, przestaje
istnieć.
„Całe życie na ciebie czekałam”
- nie była pewna, czy nie powiedziała tego
na głos.
Twarz jego była piękna,
zachwycona w ogromnym napięciu,
wewnętrznym przeżywaniu chwili.
Już wtedy czuła, że jego imię będzie
powtarzać do końca swych dni.
Tęsknota za miłością przeplata się nadal
przez wszystkie samotne lata
niczym woda między palcami.
Kwitną wiśnie, śliwy podobne malutkim
śnieżkom
oblepiając wciąż jeszcze nagie gałęzie
ciężkie od kwiatów, rozmarzone własną
urodą.
Przez ogród powiał lekki wietrzyk,
strącając na ziemię deszcz bladoróżowych
płatków.
Na rozebranej trawie mniszek ze złocistą
główką
radośnie spogląda ku słońcu.
Śmigają jaskółki i inne ptaki budując
gniazda
Pod okapami budynków i wśród drzew,
kwietniowe słońce rażącą jasnością
napełnia uciechą wróble, które trzepocząc
skrzydełkami
wykłócają się o pożywienie.
W oddali zielone pola, gładkie i bujne
niczym futro
cieszą oczy.
Wiosna rzuca pod nogi złote kaczeńce
kępy uśmiechniętych niezapominajek,
tylko w jej sercu nadal pustka…
C.d.n.
Tessa50
Najgłębszą jest tęsknota za spełnieniem.
Nie można jej nigdy nasycić.
Kurt Tucholsky.
Komentarze (30)
Przeczytałam z dreszczykiem :)
Pozdrawiam Tereniu :)
.."Jesteś ze mną-kwitnę
odchodzisz-umieram"...-pięknie przemawiał.
Z ukłonem Tesso50
jest cel w życiu
Pozdrawiam serdecznie
Tereniu zachwycasz swoimi opisami szczęśnia. Tak
pięknie, a człowiek by czytal i czytał, a Ty ten
cudowny deserek wydzielasz po troszku. A taki smaczny.
Pozdrawiam serdecznie.
Z przyjemnością przeczytałam
Pozdrawiam serdecznie :)
Poruszasz swoim pięknym wierszem i melancholią. Czekam
na cd
Pozdrawiam majowo i bardzo cieplutko kochana Tereniu
:*
Witaj Tereniu:)
Przeczytałem trzy ostatnie części których nie miałem
okazji jeszcze przeczytać by być na bieżąco w twoim
pragnieniu miłości i będę z przyjemnością czekał na
następne:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Przeczytałam wszystkie:) Pięknie opisujesz uczucie
wplatając koronkową przyrodę. Miłość, nie zawsze jest
szczęśliwa, jednak dodaje skrzydeł:)
Pozdrawiam i dziękuję za miły komentarz, lepiej się
poczułam:)
Piękna poetycka proza. Czytam z zaciekawieniem i
oczekiwaniem na dalej.
Pozdrawiam :)
Tereniu, Twoje opisy piękniejsze od rzeczywistości,
serdecznie pozdrawiam, miłego majówkowania
Tęsknota podlana erotyką i przyrodą,
jak tu spać po takiej lekturze...:)
Miłej majówki Teresko życzę,
pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Tesso, cudne są Twoje opisy wiosennej aury i
wplecionej w nia tęsknoty za miłością... pozdrawiam i
dziękuję za miły komentarz :)
Masz dar do pisania romansów, Tereso.
Znasz duszę kobiety, jej marzenia i tęsknoty.
przepiękna miłość ...
Znów się rozromantyczniło.
Jawa czy mi się przyśniło?
Ale z podobaniem.