Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pragnienie wampira

Pragnę krwi
Krwi złej i nieczystej
Tak że mnie całe ciało mrowi
Ból całej duszy mej

Poruszyły się brwi moje
Czy to zwierzyna
A jednak coś gorszego wolę
Chcę kogoś od Złego Pana

Widzę osobę tą
Osobę która została przeze mnię wybraną
Teraz wystarczy tylko być do niej zbliżoną
A jej ciało zostanie z małą raną

Bez życia nie zostanie żadnę wspomnienie
Lecz ja napełniona zostanę
Moją ambrozją-jednego życia we mnie tchnieniem
Nic więcej nie pragnę

Chcę codzień czuć w sobie zło
Bo codzień pokarmić się muszę
Błagam tylko nie dobro
Nie niewinne dusze

Wszystko niszczy mnie co piękne
Bo ja z natury jestem potworem
Myślą o mnie z wielkim lękiem
A to od dobra dużo bardziej wolę

Nie chcę miłości
To zbyt uczuciowe
Nie pragnę litości
Bo kto nade mną zlitować się może

Nie będę pamiętać
Bo o kim nie mam
Nikomu niczego nie będę dawać
Ponieważ niczego pięknego nie posiadam

Teraz chcę ciszy
Mroku ciemności i spokoju
Muszę poszukać jakieś złej duszy
Bo tylko smak i świeżość krwi me serce ukoją

Widzę ją
Wyruszam na polowanie
Jak ci nędzni ludzie się mnie boją
Ale tylko z jednym z nich coś się stanie

Wbijam swe kły w bielutką szyję
Delektuję się smakiem nieczystej krwi
Nikt już jej nie "umyje"
Nikt już nie otworzy tej duszu do nieba drzwi

Krew tej kobiety była od innych mocniejsza
Dużo grzechów ona popełniła
Może gdyby była dobrych uczynków pełniejsza
Byłaby teraz całkiem miła

Teraz pragnę poczuć woń spokoju
Żebym mogła zasnąć już
W moim własnym pokoju
Z mnóstwem strasznych snów

Spać teraz jednak nie mogę
Coś mi chce w tym przeszkodzić
To wchodzi na moją drogę
Zaczyna swym urokiem uwodzić

Ja się nie daję
Nie potrzebuję miłości
Ale on nie ustępuje
Mu nie wystarczy życie w samotności

Ale jednak zaczynam tęsknić za uczuciem
Już nie chcę iść przez świat sama
Chcę z kimś dzielić moję odczucie
Budzić się z nim całkiem z rana

Teraz wiem że pragnę miłości
Z moim wiernym uwodzicielem
Mieć z nim w grobie pochowane kości
Mieć ślub w kościele

To już możliwe
A jednak kogoś kocham
Chcę być niego bliżej
I zasnąć z nim wiedząć że go mam

Nię myślałam że będąc wampirem kogoś pokocham
Chciałam żyć w samotności
Jednak krwi mej zdobyczy nawet jemu nie dam
Ale polowanie z nim będzie szczytem przyjemności

autor

doolna

Dodano: 2007-10-16 08:13:54
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »