Pralka
Pralka to jest takie automatyczne
zwierzę,
pierze, płucze, wiruje, czasem się
psuje.
Z tego wynika, że trzeba dzwonić po
mechanika.
Mechanik pralkę ogląda,dziwnie spogląda
i odpowiada pompka wysiada.
Pompka wymieniona,pralka pierze jak nowa.
autor
danka27
Dodano: 2010-07-20 18:20:56
Ten wiersz przeczytano 6220 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
ale temat , kto by się spodziewał , wierszem można
wszystko opisać
Niestety silnie niedopracowany. Raczej trzeba by sie
jeszcze raz nad tematem pochylic.
"zwierzę" brak ogonka jak dla dzieci zły przykład
ortografii.
Popraw "zwierzę". No, dobrze, ze pompka a nie cały
przerdzewiały bęben... Pozdrawiam serdecznie.
Jak wygrzebię z szuflady wrzucę na Bej mój archiwalny,
wysoce nieprzyzwoity wiersz o pralce :)))
Plus za obrany temat (choć radzę się przyłożyć,
posiedzieć nad tekstem, nim ,,puścimy go w świat" )
dzieci tego nie kupią, wiedzą, że do chorego
zwierzątka trzeba wezwać weterynarza, "automatyczne"
nic tu nie wskóra :) niestety słabo, polecam autora
"kilcik" jako fachowca od dziecięcych wierszyków, dużo
można się tam nauczyć; pozdrawiam
"Mechanik pralkę ogląda,dziwnie spogląda" skąd ja to
znam ;-) dobrze, że pralka naprawiona, bo bez pralki
jak bez ręki :-)
Kiepski wiersz widać że pisany na siłę.
witaj, mechanik wszystko potrafi:
pralkę naprawi, gospodynię zabawi
i wszystko gra. fajny wiersz. pozdrawiam.