praw natury nie chce zmieniac
natura nierychliwa ale sprawiedliwa
W koronie drzew schowam swe wspomnienia
posrod rozowo-purpurowych lisci
w ognisto czerwonych listkach
schowam te dni kiedy kochalam
w rozowych to o czym snilam marzylam ,
myslalam
Zieleni tu brak
bo jesien nastala .........w moich
uczuciach na dobre zostala
Poczekam na rozkwit natury
wraz z budzaca sie przyroda moze
i ja cos dostane od natury
Przyroda bogata w swe dary
rozdaje najczesciej do pary
Po burzy- slonce
po nocy- dzien
po samotnosci-milosc
oby nie pomylila sie
praw natury nie chce zmienac posluszna im jestem ..bronic je i chwalic bede calym swym jestestwem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.