Prawa ręka……
Podlizywał się swemu szefowi,
Razu jednego - doktorek.
Ale w najbliższych wyborach,
Sam został ordynatorem.
Więc jeśli szanowny szefie, tak bardzo
lubisz schlebianie,
Wiedz, że to grozi na piersi, żmijki
wyhodowaniem.
.......ostrzeżenie...dla wszystkich bufonowatych szefów......... :)
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-03-20 09:30:39
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.