Prawda
Usta rozdarte krzykiem
zawieszone echem szpetnym
na cienkiej pajęczynie
szeroko zamknięte oczy
obojętnie patrzące
na rzeczywistość obłudną
uszy zakryte dłońmi
odmawiana cicho litania
Nic nie widzieć - być ślepcem
Nie słyszeć - by nie odmawiać
Nie czuć - by być szczęśliwym
Odpowiada tylko cisza
co usłana atłasem
cierpiętniczą robi minę
spozierając ku niebu
autor
Helis
Dodano: 2017-02-19 13:51:57
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
ciekawy
pozdrawiam :)
dobry wiersz bardzo wymowny
pozdrawiam
Zgadzam się, prawda.
Wymowny i dobry wiersz.Pozdrawiam:)
Strach jest powodem zaćmienia duszy
i stąd się biorą ślepi i głusi!
Pozdrawiam!
Przyglądam się wierszowi po raz kolejny i trapi mnie
myśl, że tu jest za wiele. Elegantszy byłby gdyby górę
całą wyrzucić, zostawiając 2 i 3 strofę i przy tym
tytule byłoby całkiem fajnie.
Nie nazwałabym tego wiersza obojętnym :)
Dla mnie ma wydźwięk dramatyczny
To jest tragiczne że ludzie wolą być ślepi głusi i
niemi byle by nie musieli pradzie spojrzec w oczy
Pozdrawiam serdecznie :)
Mówią, że prawdy nie ma, a ona jednak jest i brzmi:
świetny, mocny, wymowny, celny i życiowy przekaz
wierszem+:) pozdrawiam
nie ma lekko, a nadzieja na pomoc niebios, czasem
potrzebna. Pozdrawiam :)
glusi,slepi i nieczuli...pelno ich dookola, nie Maja
po co patrzec w niebo
bardzo mi sie podoba:)
liczą na pomoc
Pozdrawiam serdecznie
Prawda boli zatem niektórzy patrzą ae nie widzą
słuchają ale nie słyszą.Czy jednak są szczęśliwi...