Prawdziwa miłość...
Mroźna noc była ich poznania
wkraczali na nową drogę, której imię brzmi
"szczęście"
Od pierwszego wejrzenia do zakochania
Nie zdążyło spaść ani trochę więcej
śniegu
Miłością biły ich serca
Topiły lody wokoło
Spotykali się miesiąc, żyli wiecznością
Pierwsze pocałunki, pieszczoty
Ogrzewały ich w najmocniejsze mrozy
Biała, niewinna, nastoletnia miłość
Tak zakochani, całą zimę razem
Latem ze słońcem
Ich miłość rozpaliła się jasnością
Już tyle byli razem, pokonywali
przeszkody,
kłótnie znikały w potokach szczęścia
Cztery lata razerm zleciały jak tydzień
A oni dalej żyją tą pierwszą miłością
Jesień - zapowiedź zimy
Pora ich poznania
Nie dane im było jej doczekać
Przyszedł list, nowa droga nauki
Inne miasto już na nią czeka
Rozdziela ich bezlitosny los
Rodziela jedną całość na pół
I nawet nie nauczy jak tak żyć...
W pociągu deszcz spływa po szybie
Wraz z nim jej łzy
On został na pewronie - nie zostawił chorej
matki
To chyba zbyt wielka próba
Za słaba miłość by pokonać siłę
odległości
Ciepły, jasny blask
wypala się, aby zgaść
Teraz już rozumieją
Jak kruche jest słowo miłość
Pocałunki wyschły jak liście na drzewach
Dzieli was odległości rzeka, coraz więcej
dat
Szalejesz z tęsknoty choć z pamięci wymazać
ją chcesz
Połączyłeś jej fotgrafię z płomieniem
Może znajdziesz zaklęcie jak cofnąć czas
Może ona będzie biec i wyprzedzi go
Nie wytrzymałeś
mimo zimy na motor wsiadłeś
poszukać zgubionego szcześcia
nie dojechał
na skrzyżowaniu w poślizg wpadł
śmiertelne zderzenie z tirem
taki został w wiadomościach po nim ślad
Wszystkopo to by ocalić tą miłość
By nie zgasł jej blask...
Siedziała wieczorem smutna i zamyslona
Usłyszała w wiadomościach:
"mołdy chłopak
zmarł śmiercią tragiczną"
Nie była przy nim, gdy z miłości umierał
Znicz mokry od łez na jego grobie
postawiłaś
Teraz dopiero zrozumiałaś
prawdziwej miłości nie da się pokonać
Żyletka, czerwony dowód miłości
Spełniły się wasze marzenia
Znów jesteście razem
A na wspólnym grobie napis:
"musieli umrzeć by żyć...razem"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.