Prawdziwa miłość za łzę
Kiedyś, nieuważnie w rozpaczy rzucając
się
Płacząc, gorzko płacząc, zgubiłam łzę
Chodziłam, szukałam, bez skutku żadnego
Nie czułam, nie kochałam, właśnie
dlatego
Dnia pewnego zobaczyłam, rozpoznałam Cię
Ucałowałeś, pokochałeś mocno tylko mnie!
Lecz nie wiedziałeś gdzie jest moja łza
Zrozumiałam, że nasza miłość to wcale nie
"ta"!
Bo prawdziwy mój kochanek to będzie ten
Który znajdzie i w uśmiech zamieni mą
zgubioną łzę!
autor
niepoprawna
Dodano: 2005-04-20 16:39:10
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.