Prawdziwe oblicze
W szafie mam wszystko poukładane
A w głowie chaos
Czy mogę zrobić coś wreszcie dla siebie
Poczuć się beztrosko
Wydzierają ze mnie życie demony
W cieniu gwiazd gdy śpię
Nie wiem czy chcę się obudzić
Te dźwięki z przeszłości
Przenikliwy krzyk
Muszę żyć dla życia które powstało
Wyrwać się z łańcuchów
Obelg innych ludzi
Coś dla siebie
Dla miłości
Czy pokochasz mnie taką jaką jestem
Nagą bez makijażu prawdziwą
Czystą niedoskonałością skalana
Nic nie mów
Daj mi schronienie
Już na zawsze chcę czuć się bezpieczna
Wolna
Komentarze (2)
udany wiersz pozdrawiam
Czytelnie wyrażone pragnienie miłości.
Zamiast
"Wydzierają ze mnie życie demony
W cieniu gwiazd gdy śpię" czytam sobie
"Gdy śpię w cieniu gwiazd
Demony wydzierają ze mnie życie"
Ale to nie mój wiersz.
Miłego poniedziałku:)