Prawdziwe Włochy
Ze słonecznej Italii słyszę dyrdymały,
że morze jest przepiękne i cudne widoki,
a ja tu mam na miejscu we Włochach świat
cały,
tu uczucia najszczersze, najbielsze
obłoki.
Tu księżyc romantycznie odbija się w
stawach,
gdy ławeczki parkowe tętnią życiem
wiosną,
gdy w jaśminach omdlewa w uściskach płeć
słaba,
a samotne serduszka z nadziejami rosną.
Latem, kiedy słoneczko zmęczone robotą,
z rumieńcem morelowym zdąża ku pościeli,
na ławkach przed domami siadają z ochotą
sąsiedzi z sąsiadkami by śmiechem się
dzielić.
Tu orzechy, morele i lipy najsłodsze,
bzy kuszą tu przechodnia najprzedniejszą
wonią,
mężczyźni przystojniejsi, kobiety
najmłodsze,
i jakby przystępniejsze, od zabaw nie
stronią.
Zaś jesień ma we Włochach tysiące
odcieni,
których żaden poeta czy malarz nie odda,
sto szelestów, zapachy tańczące w
przestrzeni
jak eliksir miłości wychylony do dna.
Po zmroku uliczkami księżyc lampę wozi,
spacerować we dwoje - największa
przyjemność,
w jej świetle czas nie płynie, znów
jesteśmy młodzi,
i nic nam nie zagraża, choć już prawie
ciemność.
W starych domach tajemnie skrzypią
okiennice
historie o miłości, w gąszczu słowik
śpiewa
o wojnie, o rozstaniu i o polityce
ukrytych w nazwach ulic czy konarach
drzewa.
Dachy papą łatane i czerwone ściany,
w zapuszczonych ogrodach coś jest, każdy
przyzna,
i całkiem nowe domy, a w nich młode
mamy,
to właśnie Ogród Włochy, to moja
ojczyzna.
Tu Szarady Przepiórki, Cietrzewia
Zagadki,
kasztany na Rybnickiej, Przyszłość jest
Świetlana,
tu Skromna Dziupla Nike, Pianistów bruk
gładki
to dla mnie są prawdziwe Włochy proszę
pana.
duże litery w ostatniej zwrotce to nazwy ulic
Komentarze (19)
Tylko pozazdrościć takiego miejsca do życia, ale i
takiego piewcy, który umie dostrzec i tak pięknie
opisać radość życia w swoich stronach. Co wymaga
poprawki Makaka już napisała. Pozdrawiam :)
Popraw żaden:))
Pieknie:)
Pięknie o swoim miejscu na ziemi:)