Prawiczkowe wyobrażenie czułości
Dotykajmy czule,
masujmy delikatnie
splatajmy dłonie
to znów kołyszmy się we dwoje
unieśmy się w górę
na znak swej wyższości
raz ja nad Tobą
to znów Twoja dominacja czułości
nie liczmy dni nowych,
w barłogu, w pościeli
w beztrosce, w popłochu
czułości nie szczędźmy
muskajmy tak pięknie
bezszelestnie wtopieni
w miliony uścisków
doznań, uniesień
głodów swych cieni
wplećmy się znów
nad ranem raz jeszcze
powtórzmy scenariusz,
okrzyków i westchnień
poczujmy swe pulsy
rozkoszy, podnieceń.
sklejeni do siebie
zostańmy tak wiecznie..
Komentarze (4)
Niezgłębiona jest wyobraźnia prawiczka..
"nad ranem raz jeszcze powtórzmy scenariusz, okrzyków
i westchnień", w TVP powtórki denerwują, ale takie
mogą trwać wiecznie :)
delikatnie i namiętnie.....
Bardzo nastrojowy i ciepły erotyk, dobrze się czyta.
Podoba mi się.