***(prawie pokochałam...)
prawie pokochałam
wyobrażenie miłości.
wyraz nieobojętnych oczu, nawet
smak nieprawdziwych słów.
kiedy w głowie krążą myśli,
jak poprzerywane kadry
sugerujące zamknięty dopływ powietrza
czy bezduszne zerwanie aorty
urocza alternatywa.
wiem.
każdy dzień jest taki sam.
rano, południe, ciemna noc
na pół gwizdka.
nigdy nie zginą
dokonane fakty,
bezdusznie zarejestrowane czyjąś ręką.
autor
Eve85
Dodano: 2012-01-06 11:23:37
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo ciekawy wiersz. Wyobrażenie nasze często mija
się z rzeczywistością... Pozdrawiam serdecznie:)
tak, a prawie jednak robi różnicę, bardzo ciekawy
wiersz
Jak uroczo.....
ehhhhh.... zabrakło tchu... ostatnie słowa pozwoliłam
sobie zanotować... bliskie...
Marzenia się spełniają, jest nadzieja, a więc dobrze,
z nadzieją łatwiej żyć. Cieplutko pozdrawiam +
zostawiam.
"Wyobrażenie miłości"- czasami bywa zwykłą
fascynacją...
+