prawo do smutku
zasmucony, dzielę włos na czworo,
wertuję księgę dawnych lat tak żywą do
granic,
obracam w dłoniach ten ognisty meteoryt i
parzę się nim,
porażony emocjami, nabieram koloru
na dnie morza stojąc wyciągam rękę,
w górze wysoko,
gra cieni mąci, zapala, przygnębia,
obłąkańczy pląs,
chowam dłoń do kieszeni, daremne to
jestem mężczyzną, mazać się niemęska
rzecz,
spróbuj a skórę wypali ci jad,
a szepty rozerwą ci głowę,
spojrzenia uderzą cię w pysk,
ogarnij się !
prawo do smutku,
najsmutniejsze z praw
tylko czemu masz za mnie decydować ?!
Komentarze (7)
kazdy otrzymuje zarówno chwile pełne smutku jak i
radości
pozdrawiam
Wiersz pełen emocji .Pozdrawiam:)
Pełen emocji i tylko my mamy prawo decydować, nikt
inny...
ukłony, super napisałeś wiersz kipi od emocji
To prawo, można z niego skorzystać lub nie!
Pozdrawiam:)
widać twoja ręka widzi
tak stojąc na dnie morze
jak też stojąc wysoko
można wskoczyć w toń
też o'prawie do smutku'
decyduje człowiek w:)