prawy but lewy but
nie pasują z różnych par
woda z ogniem niedobrana
ktoś zaś mówił
niebios dar
a pokusą buty nowe
znów za ciasne
w kącie stoją
woda
też wyparowała
i na okularach para
kiedyś w końcu skropli się
autor
Mms
Dodano: 2016-08-03 19:29:19
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Beatko - jak ciekawie!!!!
Miło:)
Tak sobie pomyślałam Małgosiu że kiedy prawy but jest
z przodu a lewy z tyłu a potem odwrotnie to są w
drodze, jeżeli stoją w jednym rzędzie to są ciągle w
tym samym miejscu. Ot taka refleksja po przeczytaniu
Twojego wiersza.
Witaj andreas - miło...:)
Spodobały mi się te buty...
Ładnie.
Dziękuję Gościom za ciekawe wpisy. Pozdrawiam i
wyruszam, by Was poczytać.
I ludzie czasem niedopasowani jak i te buty nie do
pary...
może nie chodzi o chęć dopasowania się idealnie, może
wystarczyło by zrozumienie. bardzo ciekawie to
przedstawiłaś- uśmiech
Witaj,
masz już tyle ile miały niektóre
"Żony Hollywoodu?".
Serdecznie pozdrawiam - z punktem oczywiście.
Miłego popołudnia.
dobry wiersz...
pozdrawiam serdecznie :)
tacy niedobrani i pomimo różnych pokus - nadal
dreptają razem. Ot, życie...
Jeżeli ludzie mądrzejsi będą choć odrobinę od buta,
zawsze dojdą do porozumienia bez odcisków w sercu Może
trochę jeszcze oleju i mięknie najtwardsza skora.
Świetnie przemyślany wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
najgorzej jak już są tak zdeptane, że nie pozostało
nic innego jak zdecydować się na nowe albo pobiegać
jakiś czas na boso, to też jest przyjemne.
Serdeczności.
czasami przeciwieństwa się przyciągają,nawet buty:)
miłej nocki:)
No cóż, wybory, dobory sprawdza czas.
Nie ma reguł i to jest w tym najlepsze. A to, że para
się skrapla... Cykliczność burz i pojednań nie jest
najgorsza ;-)
Pozdrawiam :-)
za Eleną :)pozdrawiam