Prezent od anioła
Szedłem nocą przez ciemny las
Przy bladym świetle księżyca
Otoczony czarnymi sosnami
I przeraźliwym wyciem wilków
Nagle na pojawił się czerwony blask
I z tego światła wyszedł czarny anioł
Anioł o włosach czarnych jak smoła
I skrzydłach czerwonych jak krew
Porwał mnie ze sobą ku światłu
I powiedział „dam ci
prezent”
Po czym zabrał mnie do nieba bram
Ukazał mi bezmiar szczęścia i radości
Pokazał czym jest miłość i nadzieja
Po czym wbił mi w plecy swój krwawy nóż
I zostawił umierającego pod choinką
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.