Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Prezes klubu

Prezesa pewnego klubu,
chwalono, że: łubu - dubu.
Tak mu kadzili,
posłuszni byli,
że się pokwapił do pubu.

autor

Wojtek

Dodano: 2013-10-03 08:47:07
Ten wiersz przeczytano 1822 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Wojtek Wojtek

blondynka8, na pewno kumasz. Dziękuję za
komentarz i pozdrowienia. Miłego popołudnia

blondynka8 blondynka8

Nie kumam. Pozdrawiam, jak żabka ku, kum...:))))

Wojtek Wojtek

Wszelkie obce nazwy nie podlegają zmianom fonetycznym,
obojętnie w jakim języku byśmy nie pisali. Pozdrawiam

Roklin Roklin

Ale wiersz jest w języku polskim!
I nie zgadzam się zupełnie, po polsku czyta się
"klub".

Sylwia Suchy Sylwia Suchy

Tyle ze czasem warto oczyścić atmosferę,nadal
bulwersuje mnie jeden z Twoich wierszy,wiesz który-ten
określający ''nieprzyjemny ''zapach.Ale ok ,już się
nie pytam,mam mnóstwo pracy .Miłego dnia.;-)Jak znajdę
czas to może jeszcze tu zajrzę...kiedyś.;-)

Wojtek Wojtek

Sylwio. Za bardzo wszystko bierzesz dosłownie. Do
analizy utworów poetyckich
musisz użyć trochę fantazji i porównań, bez ktorych
wiersze nie byłyby wierszami.
Pozdrawiam

Wojtek Wojtek

Obydwie te nazwy pochodzą z języka angielskiego. U
czyta się jako A.

Wojtek Wojtek

Jesteś w błędzie Roklin. po angielsku czyta się "
klab" i " pab" Pozdrawiam

Sylwia Suchy Sylwia Suchy

No fakt idą sami, większośc z nich jest jednak zależna
od rodziców(transport)w dalszym ciągu jednak nie
rozumiem roli prezesa odnośnie ''pubu''-(zresztą skąd
taka nazwa pub?)klub i pub to dwie sprzecznośći.

Roklin Roklin

Śmieszna sprawa, ale "klubu" i "pubu" się nie rymują!
:)

Wojtek Wojtek

Sylwio, masz rację, ale nie trzeba ich tam posyłać,
sami tam idą bez pytania.
Komentuję jak jest, a nie jak powinno być. Oczywiście
trochę przesadzam z tym wstępem rodziców do pubu, ale
prawdę mówiąc czułbum się tam trochę nieswojo.
Pozdrawiam. Miłego dnia

Ola Ola

Czekamy na ciąg dalszy. Dobranoc:)

Sylwia Suchy Sylwia Suchy

Wniosek z tego mam taki -posłać podopiecznego do klubu
-a rodzicom wstęp wzbroniony,bo łubu dubu?Ok może to
mała ''inwersja z mojej strony ale nie jestem pewna
czy dobrze zrozumiałam Twoje słowa poniżej.Dlaczego
miejsce przebywania podpopiecznych przyrównujesz do
pabu.Wg.mnie to miejsce właśnie chroni młodzież od
tego by nie chodzili do takich miejsc,chroni również
przed ''braniem'' wszelkiego rodzaju używek...no
zawsze byłam przekonana że tak właśnie jest.Młodziez
potzebuje mieć zajęcia-w przeciwnym wypadku idzie
się'' szlajać''schodzi na psy.Choć nie
zawsze.Pozdrawiam;-)

Wojtek Wojtek

W dzisiejszych czasach rodzice nie mają wstępu do
pubów. Tam przebywają sami podopieczni. Pozdrawiam.
Dobranoc

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »